środa, 15 lipca 2015

Nauka pływania a wakacje

Ostatnio czytałem, że badania przeprowadzone na grupie kilkunastu tysięcy studentów wykazały, że wielu z nich nie potrafi pływać. Okazuje się również, że często takie osoby łączą się w pary, a w przyszłości zakładają rodziny. Nie jest to optymistyczne, bo swój strach przed wodą przekażą swoim dzieciom. Badania te pokrywają się z tym, czego ostatnio dowiedziałem się właśnie od mojej znajomej.

 Wypad nad jeziorko

Kolejny raz zapraszałem ich, aby wybrali się z nami nad wodę. Ładna pogoda, wakacje, słoneczko i chłodna woda to coś, co na upał jest idealnym rozwiązaniem dla każdego. Wiecie jaką usłyszałem odpowiedź? Nie, bo nie potrafimy pływać.. Wszystko byłoby w miarę przeze mnie zrozumiałe gdyby nie fakt, że mają syna 4 letniego Kajtka. Kajtek niestety nie potrafi pływać i nic nie zapowiada tego, że w najbliższym czasie mógłby się nauczyć tej czynności. Jak? Skoro rodzice mu tego w żaden sposób nie umożliwiają.

Nauka pływania od najmłodszych lat

Moim zdaniem najlepiej rozpocząć nauka pływania bielsko od najmłodszych lat, kiedy dziecko ma najwięcej odwagi i bardzo szybko chłonie nową wiedzę i umiejętności. Nie neguje tutaj rodziców, którzy nie potrafią pływać - nie mam takiego zamiaru - jednak uważam, że nie powinni oni zabierać dziecku przyjemności czerpania z letnich wypadów nad wodę. Dlatego nauka pływania od najmłodszych lat jest bardzo dobrą opcją. Kto wie, może jak dziecko wybierze się na kurs, to i rodzice z tego skorzystają i również postanowią coś zrobić z tym, aby nabyć tę nową umiejętność? :-)

Osobiście uwielbiam pływać, choć zawodowym pływakiem niestety nie jestem, to jednak żabką, kraulem i motylem pływać potrafię. A no i pieskiem, to chyba każdy umie :-) Jedyne czego mi brakuje to umiejętności pływania na plecach. Ponoć jest to jeden z najprostszych stylów pływackich (!) jednak kiedy kładę się plecami na wodę, to ogarnia mnie ogromny strach zaczynam panikować ii... wracam na nogi.

Mam jednak misję na tegoroczne wakacje, aby wreszcie przełamać swój strach i nauczyć się pływać właśnie na plecach. Może zrobimy wspólną misję, Ci z Was którzy nie potrafią pływać mają za zadanie nauczyć się przez wakacje chociaż podstaw, a ja nauczę się pływać na plecach. Co wy na to? Zakład? :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz