Nie tak dawno, bo zeszłego lata uczyłem go pływać i nauczył się pływać żabką. Po rozmowie z nim doszedłem do wniosku, że jeden styl pływacki mu nie wystarcza. Jego koledzy opowiedzieli mu, że chodzą na nauka pływania ustroń i są w grupie dla średnio zaawansowanych.
Alek postanowił, że też chcę być średnio zaawansowany, bo niedługo zbliży się lato a go koledzy wyśmieją jak zobaczą, że pływa tylko żabką.
Ale te dzieciaki mają wymagania - pomyślałem. Jednak nie mogę nie spełnić jego życzenia urodzinowego, tym bardziej, że jest ono całkiem proste do wykonania. Wystarczy zapisać dziecko na kurs i tyle.
Jak pomyślałem, tak też zrobiłem, i po kilku dniach wybrałem się z nim na kurs pływania. Trafił do grupy dla początkujących, patrząc na te dzieciaki zdałem sobie sprawę, że sam wiele rzeczy nie potrafię i można powiedzieć, że w pływaniu zatrzymałem się na etapie przedszkolnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz